Sporządzasz czasem listę zakupów? Może spróbujesz zrobić to w języku obcym? Na pierwszy rzut oka - banalne. Ale czy na pewno?
Poziom: A1-C2
Sprawności: słownictwo
Opis ćwiczenia:
Jest to przede wszystkim ćwiczenie na rozbudowanie słownictwa. Okazuje się, że często nawet uczniowie na wysokim poziomie nie wiedzą, jak powiedzieć w języku obcym "parówki", "ogórki kiszone", "kapusta pekińska", "tymianek" czy "kasza gryczana". Umiesz nazwać, tak z głowy, te wszystkie rzeczy w języku obcym? Czapki z głów! Jeśli jednak masz z tym problem, najwyższy czas coś z tym zrobić :)
Oczywiście ćwiczenie to można rozbudować o różne inne listy. Lista rzeczy do zrobienia (w ciągu dnia, tygodnia czy miesiąca), lista pomysłów do jakiegoś projektu, nad którym pracujesz, lista rzeczy, o których chcesz pamiętać, pakując się na wyjazd... A jeśli jesteś szczęśliwą posiadaczką damskiej torebki, możesz zrobić coś takiego, jak Ula z bloga Français mon amour albo Aulnay z Uzależnienia od francuszczyzny i spisać jej zawartość. W końcu język ma nam służyć do opisywania naszego świata - warto wiedzieć, jak nazwać rzeczy, którymi się codziennie posługujemy!
* * *
Pełną listę pozostałych postów z cyklu Praktyczny Październik znajdziesz tutaj.
Jeśli uważasz, że ta metoda nauki może się komuś przydać, udostępnij ten post na Facebooku - wystarczy kliknąć odpowiedni przycisk poniżej. Z góry bardzo Ci dziękuję!
Chętnie poznam też Twoją opinię na temat tego ćwiczenia. Zapraszam Cię do komentowania!Etykiety: metody i techniki, Praktyczny Październik, słownictwo